9 kwietnia 2024 r. w związku z 84. rocznicą Zbrodni Katyńskiej, Ambasador Krzysztof Krajewski wraz z Małżonką oraz delegacją Pracowników Ambasady RP w Moskwie i funkcjonariuszami Służby Ochrony Państwa uczcił pamięć ofiar ludobójstwa.
Na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu Ambasador z Małżonką zapalił znicz oraz złożył wieniec. Ambasador złożył także wiązankę biało-czerwonych kwiatów pod ścianą pamięci.
Na rosyjskiej części cmentarza Ambasador wraz z Małżonką i członkami Delegacji uczcił pamięć ofiar represji stalinowskich zapalając znicz i składając kwiaty pod krzyżem prawosławnym oraz pod pomnikiem.
Przypomnijmy: w konsekwencji zawartego 23 sierpnia 1939 r. paktu Ribbentrop — Mołotow, 17 września 1939 r. broniąca się przed napaścią hitlerowskich Niemiec Polska została zaatakowana ze wschodu przez Związek Sowiecki. W rezultacie do sowieckiej niewoli trafiło ponad 200 tys. polskich jeńców. Wśród nich znajdowali się polscy oficerowie, którzy zostali zamknięci w specjalnych obozach NKWD w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Oprócz nich znaleźli się tam również funkcjonariusze mundurowi, szczególnie Policji Państwowej.
W kwietniu 1940 roku Związek Sowiecki, na mocy decyzji najwyższych władz z Józefem Stalinem i Ławrientijem Berią na czele, dokonał zamordowania co najmniej 21 768 obywateli Polski. Zbrodnia ta zyskała nazwę Zbrodni Katyńskiej.
Obecnie obserwujemy próby ponownego fałszowania zbrodni katyńskiej i negowania odpowiedzialności Związku Sowieckiego. W 2004 roku zostało umorzone śledztwo Głównej Prokuratury Wojskowej w sprawie zbrodni katyńskiej. Postanowienie o umorzeniu śledztwa wraz uzasadnieniem opatrzono klauzulą „ściśle tajne” i do dziś nie jest ono znane stronie polskiej. Nie została również wykonana deklaracja prezydenta Rosji Władimira Putina z 29 września 2004 roku o przekazaniu stronie polskiej całości materiałów śledztwa zgromadzonych w 183 tomach, a 116 tomów utajniono. W rosyjskiej przestrzeni publicznej coraz częstsze są głosy negujące fakt zbrodni i odpowiedzialność Związku Sowieckiego, wbrew prawdzie historycznej.
Pamiętamy i będziemy pamiętać!