Szanowni Państwo,
piszę do Państwa w następującej sprawie.
Nazywam się Elżbieta Szymańska i mieszkam w Warszawie. Jestem pomysłodawczynią zbiórki książek "Książka BEZ granic" wśród znajomych oraz mieszkańców Warszawy. Książki przekazuję Polakom mieszkającym za granicą.
W pierwszej zbiórce mieszkańcy przekazali 762 książki, które otrzymali Polacy na Białorusi (dokładnie Instytut Polski w Mińsku oraz biblioteka w Mołodeczno), a w drugiej zbiórce 574 książki otrzymali Polacy w Kijowie. Aktualnie trwa trzecia zbiórka (książki już są, trwa proces organizacji ich wysyłki) do Kazachstanu, do polonijnej biblioteki w Nur-Sułtanie.
Odzywam się do Państwa, bo chcę przekazać książki, podarowane przez Warszawiaków, Polakom mieszkającym w Rosji. Czy byliby Państwo chętni przyjąć książki, które pomogą naszym rodakom czytać po polsku, uczyć się polskiego, w tym również dzieciom i młodzieży, gdyż w przekazanych książkach są książki dla najmłodszych?
Kontakt nawiązuję z Państwem, gdyż Państwa organizacja wydaje mi się reprezentacyjna dla Polonii w Rosji. Wiem już, że transport książek w dalsze miejsca jest najtrudniejszą sprawą (bo książki mieszkańcy ofiarują cały czas) i dlatego, przy decyzji o wsparciu Państwa wspólnoty, musielibyśmy się wspólnie zastanowić jak książki Państwu przekazać. Kwestia transportu była stosunkowa prosta przy transporcie książek na Białoruś (transport zorganizował Instytut Polski w Mińsku) i do Kijowa - pomogli ludzie dobrej woli.
Dodam dla uwiarygodnienia swojej społecznej działalności, że jestem członkinią Rady ds. Budżetu Obywatelskiego przy Prezydencie m.st.Warszawy (strona społeczna, działanie wolontariackie), aktywnie wspieram rozwój bibliotek w mojej dzielnicy, zawodowo pracuję w dziale finansowym w Ingka Centres Polska Sp. z o.o.
Będę zobowiązana za odpowiedź, jak Państwo oceniają propozycję przekazania książek.
Z poważaniem
Elżbieta Szymańska
« powrót