4/2001 (16): Jan Gruszyński. Wzajemnie się miłujcie. Historyczna pielgrzymka do Kazachstanu

Wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II w Kazachstanie w dniach od 22 do 25 września była wydarzeniem historycznym i rozpoczęła nowy etap w dziejach tego państwa, które uzyskało niepodległość przed dziesięciu laty. Piotr Naszych Czasów przybył do jednego z największych krajów świata, w którym występuje ponad 120 narodowości i gdzie krzyżuje się cywilizacja europejska i azjatycka.

Dominującym wyznaniem w Kazachstanie jest islam.Na drugim miejscu jest prawosławie. Religia katolicka stanowi niewielki procent wśród 15 milionów ludności. Katolikami przeważnie są Niemcy, Polacy, częściowo Rosjanie, Ukraińcy, Litwini.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat opuściło Kazachstan dwa miliony mieszkańców powracając do Niemiec, Rosji, na Ukrainę, do Izraela i trochę do Polski .Według oficjalnych statystyk w Kazachstanie mieszka ok. 50 tysięcy Polaków, którzy w czasie powszechnego spisu ludności zadeklarowali polskie pochodzenie. Wiele takich osób wrosło już w step kazachstański. Spotkałem wielu rodaków, których serca zmęczyły się podtrzymywaniem nadziei powrotu do Polski.

Wizyta Papieża w Kazachstanie zbiegła się z wielkim niepokojem światowym, powstałym na skutek zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym, niektórzy obserwatorzy życia politycznego uważali, że wizyta ta może się nie odbyć. Pielgrzym Pokoju i Pojednania przybył jednak do Kazachstanu i przyczynił się, jako największy autorytet moralny świata, do zażegnania groźby wybuchu wojny. Potwierdzało to wielu moich rozmówców, między innymi ksiądz bp Tomasz Peta, administrator apostolski Kazachstanu.

Niezwykle serdeczny był stosunek prezydenta Kazachstanu Nursułtana Nazarbajewa do Przybysza z Wiecznego Miasta. Wędrując od dwudziestu trzech lat za Niestrudzonym Pielgrzymem po świecie, nie zauważyłem pod żadną szerokością geograficzną tak troskliwego podejścia do Ojca Świętego. Prezydent od samego początku do końca wizyty pokazał wielką klasę. Wiele momentów było wzruszających, między innymi ten, gdy zbierał kartki, które zsunęły się na ziemię Papieżowi w czasie przemówienia na płycie lotniska, albo kiedy odprowadzał Ojca Świętego po schodach samolotu. Papież oddał najpierw hołd ofiarom systemu komunistycznego, zatrzymując się przy Pomniku Ofiar w drodze z lotniska do nowej stolicy – Astany. Prezydent Kazachstanu w czasie konferencji prasowej przypomniał, że w latach trzydziestych reżim komunistyczny zmierzał do biologicznego wyniszczenia Kazachów, mordując trzydzieści procent ich populacji. Jan Paweł II złożył wieniec pod pomnikiem pomordowanych i przez dłuższą chwilę trwał w modlitwie.

Wielkim wydarzeniem była Msza Św. odprawiona przez Biskupa Rzymu na placu przy pomniku Matki – Ojczyzny, w której uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Wśród nich było wielu pielgrzymów z Syberii. Widziałem transparenty z Tomska, Tiumenia, Tobolska, Nowosybirska, Omska, jak również z Moskwy (Papa, kogda w Moskwu?!”). Byli też pielgrzymi z Uzbekistanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Turkmenistanu oraz z Polski. W czasie Mszy Św. Jan Paweł II wygłosił homilię w języku rosyjskim, w której nawiązał m.in. do terroru w okresie komunistycznym i wypowiedział wiele pięknych słów, bazując na ewangelii i haśle przewodnim pielgrzymki: “Wzajemnie się miłujcie” – “Lubitie drug druga”. W czasie modlitwy “Angelus” Papież przemawiając po polsku powiedział do Rodaków m.in.: ”Serdecznie pozdrawiam moich Rodaków, którzy uczestniczą w tej liturgii i wszystkich Polaków, którzy żyją w Kazachstanie. Z wielką radością patrzę na Was i Bogu dziękuję, że dane mi jest być pośród Was. Zawsze żywo interesowałem się Waszym losem. Wiele mówił mi o Was niezapomniany ks. Władysław Bukowiński, którego wielokrotnie spotykałem i zawsze podziwiałem za kapłańską wierność i apostolski zapał”. Ojciec Św. wyraził wdzięczność Rodakom za “zachowanie wiary ojców mimo różnorakich doświadczeń i prześladowań”.

Jan Paweł II odprawił również Mszę Św. w nowowybudowanej katedrze katolickiej pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Astanie, w której uczestniczyli biskupi z Kazachstanu i sąsiednich republik azjatyckich, oraz bp Józef Werth z Nowosybirska. Byli też obecni kapłani, seminarzyści i siostry zakonne. Papież przekazał na ręce bpa Tomasza Pety stułę, ofiarowaną mu przez prezydenta Kazachstanu i kielich mszalny z paterą. Wszyscy uczestnicy Mszy Św. mogli po jej zakończeniu ucałować pierścień Piotra Naszych Czasów i otrzymali na pamiątkę różaniec.

Całe, zróżnicowane pod względem religijnym i narodowościowym społeczeństwo Kazachstanu, bardzo pozytywnie było nastawione do Ojca Świętego, który wszystkich ujął swoją dobrocią, pokorą i miłością. Były to wielkie dni dla Kazachstanu, rzutujące na jego przyszłość.;

Jan Gruszyński


< powrót

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2022


Redakcja strony: dr hab Sergiusz Leończyk, dr Artiom Czernyszew

"Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów".
Skontaktuj się z nami
Kliknij aby przeładować
Wymagane jest wypełnienie wszystkich pól oznaczonych gwiazdką *.

Organizacje