POLACY W BIJSKU
Polacy w Bijsku byli zsyłani jeszcze w XVIII w., kiedy trzeba było umacniać granice południowe carskiej Rosji przed napadami Mongołów i Chińczyków. Byli to jednak nieliczni żołnierze, którzy dostali się do niewoli rosyjskiej. Dopiero po powstaniach przybyła tu ich znaczna grupa. Cieszy fakt, że w tamtym okresie, na zesłaniu pokazali się często z najlepszej strony. Tworzyli zakłady, fabryki, zajmowali się handlem. Nierzadko najładniejsze domy w syberyjskich miastach zostały zbudowane przez Polaków.
W Bijsku pierwszą szkołę publiczną dla dzieci utworzył w 1847 r. zesłany ksiądz P.Szyszko. Nic nie wiadomo jednak o jego dalszej działalności. Dopiero pół wieku później powstała mała świątynia na obrzeżach miasta. W jedynym posiadanym przeze mnie dokumencie z archiwów Petersburskich mówi się, że “siedemdziesiąt rodzin polskiego pochodzenia zamieszkałych w Bijsku postanowiło wybudować ze środków własnych kościół”. I tak się stało. Świątynia powstała na terenie starego cmentarza. Parafia jednak nie miała własnego kapłana. Przyjeżdżał ksiądz z Barnaułu.
Po rewolucji w całej Rosji rozpoczęły się prześladowania relegijne. W 1937 roku został zniszczony cmentarz katolicki, i kościółek. Ostatni duszpasterz syberyjski – ks. Antoni Żukowski, został roztrzelany w Nowosibirsku 12.X.1937 roku jako szpieg watykański. Od tego czasu można mówić o zamierającym życiu relegijnym. Jak powiedział pan Jan, Polak mieszkający w Bijsku: - “W szkole nas uczyli, że religia to wymysł nieuczonych ludzi, którzy nic nie wiedzą o historii świata i ludzkości. Po śmierci mamy już nas nikt nie uczył o Bogu. I tak zapomniałem i pacierz i polską mowę”.
Po tragicznym 17 września 1939 roku w Ałtaj zostało zesłanych według oficjalnych danych 16 500 Polaków. Księża z Kresów Wschodnich trafili do Katynia, Starobielska i Ostaszkowa. Nieliczni, którzy znalezli się na Syberii odeszli z tworzoną Armią Andersa i później z Wojskiem Polskim. Na terenie parafii istnieje wioska Troickoje, gdzie pozostały bardzo liczne groby z tamtych czasów.
W latach dziewięćdziesiątych do Rosji zaczęli przyjeżdżać księża katoliccy. Wspólnotę katolicką utworzył w Bijsku ks. Andrzej Graczyk z Gniezna, który docierał tutaj z Nowosibirska. Potem po utworzeniu parafii w Barnaule – ks. Walter Bahman. A po jego śmierci ks. Cały i ja, ks. Andrzej Obuchowski. Parafia w Bijsku to raptem jakieś 40 osób, z czego na Msze św. przychodzi regularnie w niedziele ok. 20 osób. W większości parafianie są potomkami polskich zesłańców.
o.Andrzej Obuchowski (Bijsk)
Bijsk – miasto w południowej części Syberii., w Kraju Ałtajskim, nad rzeką Biją. Miasto liczy ponad 212 tys.mieszkańców. W Bijsku oprócz rzymsko-katolickiej parafii działa Centrum Kultury Polskiej (Prezes Nikołaj Fomin).
Red.