4/2003 (24): Ach, jakie to były wakacje!

    Wakacje mamy już za sobą, ale nie wakacyjne wspomnienia! Z całą pewnością 350 uczestników XII-ego Światowego Festiwalu Poezji Marii Konopnickiej w Przedborzu, długo jeszcze będzie przeżywać w pamięci festiwalowe zmagania. Polonijni uczestnicy przyjechali aż z 12 krajów. Skąd na samym środku Polski, w niewielkim miasteczku zagościł światowy festiwal?


    Sprawa sięga 24 lat wstecz, kiedy to w Przedborzu nad Pilicą zorganizowano pierwsze Spotkania z Poezją Marii Konopnickiej. W początkowych latach były to spotkania ogólnopolskie. W 1992 roku dla uczczenia 150. rocznicy urodzin Marii Konopnickiej Organizatorzy, Małgorzata Błaszczyk i Władysław Obarzanek, zaprosili do udziału gości zagranicznych i tak oto wyłoniła się 11 lat temu forma światowego Festiwalu, na którym w okresie letnich wakacji spotyka się Polonia zagraniczna z całego świata.
    A jak jest w Przedborzu? Tutaj kochają Polonię, cieszą się z naszego przyjazdu, na ulicach, w sklepikach uśmiechają się życzliwie mieszkańcy, lubią zamienić kilka słów. A my, wzruszeni tym ciepłym i serdecznym klimatem, radośni z przyjazdu do ojczystego kraju, czujemy się w Przedborzu jak u siebie. To też wiele osób przyjeżdża tu po raz kolejny i z pewnością nie ostatni. O ile biorący udział w festiwalu dorośli rekrutują się spośród ludzi często związanych zawodowo ze sceną, szkolnictwem czy też z poezją i są emigracją raczej pierwszego pokolenia, o tyle dzieci reprezentują Polonię drugiego, czy nawet trzeciego pokolenia. Jest to tym bardziej wzruszające, bo przepięknie mówią po polsku, który przecież często jest tylko drugorzędnym językiem ich życia codziennego. Z każdym rokiem pojawiają się uczestnicy z coraz to odleglejszych zakątków ziemi, często nie bacząc na trudy podróży. W tym roku najdalszą wyprawę podjęła do Przedborza uczestniczka z Australii, mimo iż leciała 22 godziny samolotem, to nie ona podróżowała najdłużej, rekord poświęcenia czasu na ten cel przypadł uczestnikom z Syberii - przeszło tydzień. Opłacało się jednak w pełni, wrócili z nagrodami do domów!
    Konkursowe przesłuchania trwały przez dwa dni. Pięcioosobowe Jury pod przewodnictwem Jana Bieleckiego, prawnuka poetki, miało bardzo trudne zadanie. Wszyscy recytowali przepięknie, łzy wzruszenia pojawiały się nie tylko w oczach słuchających, ale płynęły też prosto ze sceny po policzkach młodych recytatorów, dając dowód jak bardzo głęboka i wzruszająca jest dziewiętnastowieczna poezja Konopnickiej i jak wielką wrażliwość przejawiali uczestnicy. Warto tu przypomnieć, że prawie wyłącznie na jej tekstach uczyły się wcześniej i uczą nadal polskiego dzieci Polonii ze Wschodu. Wybór był trudny, niestety festiwale i konkursy mają to do siebie, że muszą być przyznawane pierwsze miejsca i te dalsze, wszyscy jednak uczestnicy bez względu na to czy powrócili z Przedborza z nagrodą, czy nie zasłużyli na wielkie brawa. Dostarczyli swym występem niezapomnianych przeżyć, a występowali w czterech kategoriach wiekowych i dwóch konkursach: recytatorskim i poezji śpiewanej.
    W kategorii 6-11 lat nagrodę główną otrzymała Janina Kisielowa z Ukrainy, w kat. 12-15 lat Łarta Andruszaniec z Litwy, w kat. Młodzieżowej Katyrzyna Awramowa z Białorusi, a w kategorii dorosłych dwie równorzedne nagrody główne podzieliły Danuta Haffke z Niemiec i Elżbieta Ewa Kubeł z Australii. Następnie było wiele nagród specjalnych i wyróżnień, ogółem nagrodzono i wyróżniono indywidualnie 51 osób oraz aż 5 zespołów, gdzie nagrodę główną wywalczył zespół Koronki z Syberii. Tak wielką ilość rozdanych nagród Organizatorzy zawdzięczają fundatorom, którym jednocześnie serdecznie dziękują za wspomaganie Festiwalu. Fundatorami tegorocznych nagród pieniężnych i rzeczowych byli: Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie, Starostwo Powiatowe w Radomsku, Urząd Marszałkowski w Łodzi, Urząd Miejski w Przedborzu, Telewizja Polska S.A., Rodzina Państwa Bieleckich, Polskie Stowarzyszenie Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie z Francji, Pani Renata Swinoga, Pan Janusz Rowiński oraz GS Kodrąb.
    Przedborskie spotkanie festiwalowe, to nie tylko zmagania konkursowych przesłuchań, to również mile i ciekawie zorganizowany czas. Tradycyjnie uczestnicy mogą wziąć udział w wycieczce do Częstochowy i pobawić się przy wieczornym ognisku. Festiwalem rozbrzmiewa Przedbórz i pobliskie Góry Mokre, gdzie mieści się szkoła im. Marii Konopnickiej, a każdego roku, na otwarcie Festiwalu uczestnicy składają pod tablicą poetki wiązankę kwiatów. Właśnie tu, w Górach Mokrych specjalnie w intencji przybyłej Polonii odprawiana jest msza w miejscowej parafii, po której uczestnicy występują dla mieszkańców zabiegając o nagrody publiczności. Tradycyjnie też organizowane są warsztaty artystyczne, tegoroczne poprowadził aktor Wojciech Siemion. Kolejną miłą tradycją jest poranek autorski. W tym roku miałam przyjemność poprowadzić go wraz z miejscowym poetą i kustoszem tutejszego Muzeum Ziemi Przedborskiej, Tadeuszem Michalskim. W poranku obok przybyłych z Ukrainy Jarosławy Pawluk i Olgi Terefenko, z Rosji Władimira Komatowskiego i z Niemiec Danuty Haffke, wystąpiły również dwie wierne sympatyczki Festiwalu, Zofia Grądziel z pobliskiego Radomska i Alina Borowicz z Krakowa.
    Przedbórz to nie tylko miejsce spotkań polonijnych, to również bogate w wielowiekową historię i zabytki miasteczko i bardzo interesujące turystycznie okolice, które warto poznać. Może w przyszłym roku pojawi się uczestnik Polonii z USA, ostatni bowiem odwiedził to gościnne miejsce w 1998 roku.

 

Agata KALINOWSKA-BOUVY


< powrót

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2022


Redakcja strony: dr hab Sergiusz Leończyk, dr Artiom Czernyszew

"Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów".
Skontaktuj się z nami
Kliknij aby przeładować
Wymagane jest wypełnienie wszystkich pól oznaczonych gwiazdką *.

Organizacje