3/2004 (27): Gdzie Słowianin – tam i pieśń

W tym roku Polskie Stowarzyszenie "Polaros" wspólnie z Obwodowym Domem folkloru wydalo zbiór starożytnych wzorców polskiej piosenki ludowej. Pieśni opublikowane (słowa i nuty) w jedno i wielogłosowych wariantach. Zbiór jest przeznaczony dla polonijnych zespołów chóralnych, chórów i grup wokalnych szkół i liceów muzycznych, wszystkich, którzy zainteresowani Polską, jej językiem, kulturą, zwyczajami, a także dla rosyjskich i polskich badaczy folklorystyki.

Gdzie Słowianin – tam i pieśń

Gdzie Słowianin – tam i pieśń – mówi stare polskie przysłowie. Rzeczywiście, polska kultura muzyczna jest jedną z najstarszych niemożliwym było w tamtych odległych czasach wyobrazić sobie bytu Polaków bez twórczości ludowej. Odbijała ona rozmaite aspekty ich życia i pracy, obrzędy, wydarzenia historyczne, i oczywiście, całe bogactwo uczuć i nastrojów człowieka.

Najwcześniejsze świadectwa istnienia polskiej muzyki znajdujemy jeszcze w zapiskach wędrownych kupców arabskich, handlujących na ziemiach polskich w VII wieku. Wspomnienia niemieckich mnichów (wczesne Średniowiecze), podróżujących w regionie rzeki Wisły, świadczą o tym, że w tym czasie pojawiło się mnóstwo wzorców polskich pieśni pogańskich. Wskazały one na pewną charakterystyczną cechę, właściwą polskiej muzyce w ogólności, a jest nią ścisły związek pieśni i tańca; liczne przyśpiewki prezentują sobą taneczne melodie.

Istnienie polskich pieśni jest także nieodłącznie związane z ludowymi instrumentami muzycznymi, odznaczającymi się zadziwiającą rozmaitością; są tu i gęśle, fujarki, dudy, duże i małe bębny, i oczywiście trzystrunowe "polskie skrzypce".

Bardzo popularne były w Polsce tzw. "wiejskie kapele", wcześniej nie obeszło się bez nich ani jedno wiejskie świętowanie, a szczególnie wesele. Włączały one do swego repertuaru taniec "chodzony" (zapowiedź poloneza), oberek, mazurek, kujawiak i krakowiak.

"Główna wartość polskiej muzyki ludowej tkwi w bogactwie melodii" – pisał Oskar Kolberg, pierwszy polski etnograf muzyki, autor wielotomowego dziela "Naród, jego obyczaje, sposób życia, język, legendy, przysłowia, obrzędy, zaklęcia, zabawy, pieśni, muzyka i taniec". I z pewnością dlatego niepowtarzalny polski folklor i dzisiaj przyciąga uwagę badaczy – muzyków, wykonawców, zwykłych słuchaczy, przy czym nie tylko w samej Polsce, ale i poza jej granicami.

Trzeba zauważyć, że w Rosji zawsze dało się odczuć zainteresowanie Polską, jej językiem i kulturą, która wywierała niezwykle istotny wpływ na życie społeczne. Wystarczy na przykład przypomnieć, że w XVII wieku język polski był nadwornym językiem Państwa Moskiewskiego, a polską retorykę i poetykę wykładano w seminariach duchownych i akademiach. Doskonale znali język polski tacy sławni działacze rosyjskiej kultury jak Czapajew, Łomonosow, Trzeciakowski, Rylejew. A już zupelnie niedawno, "w czasach sowieckich", fascynacja polską kulturą, a w szczególności kinematografią, była związana z wiecznie aktualnymi dla rosyjskiej inteligencji ideałami wolnomyślicielstwa, wolności duchownej, wyzwoleniem osobowości.

Losy rosyjskiego i polskiego narodów zawsze ściśle się przeplatały, i w dziejach owych współzależności, jak wiadomo, jest niemało zawiłych, dramatycznych epizodów. Zupełnie osobny rozdział w historii – to Polacy na Uralu. Rozpoczynając od drugiej połowy XVIII wieku, Ural i Syberia stają miejscem zsyłki Polaków – uczestników wielu narodowyzwoleńczych powstań. Ogółem przez te wszystkie lata Ural i Syberia przyjęły na swoją ziemię dziesiątki tysięcy Polaków różnej proweniencji: urzędników i oficerów, obszarników i chłopów, artystów malarzy i muzyków. A jeśli mówić o Jekaterinburgu, to przebywało tu mnóstwo Polaków przybyłych w poszukiwaniu pracy, inżynierów, lekarzy, przedsiębiorców. I tak systematycznie tworzyła się w mieście swego rodzaju polska kolonia. Wśród Polaków, żyjących w Jekaterinburgu, znalazło się wielu znakomitych osobistości, które swoją działalnością przynosiły ogromny pożytek uralskiemu przemysłowi i handlowi. Wspomagali oni budowę szkół, szpitali, sierocińców, bezpłatnych jadłodajni, instytucji kulturalnych; w liczbie takich osób był np.: Alfons Koziełł-Poklewski, sławny magnat, zajmujący się przemysłem spirytusowym i obróbką złota, działacz charytatywny i społeczny.

W gmachu należącym niegdyś do rodziny Poklewskich znajduje się obecnie Okręgowe Muzeum Krajoznawcze. Dom ten także dzisiaj stanowi niejako wyspę polskiej kultury w Jekaterinburgu; w głównym jego salonie często można usłyszeć polską muzykę.

W ogóle, trzeba powiedzieć, iż rozpoczynając od XIX wieku polska muzyka dźwięczy dostatecznie często w czasie spotkań kameralnych, które tak bardzo polubili mieszkańcy naszego miasta. Popularnością cieszyły się wokalne miniatury Marii Szymanowskiej, "Śpiewnik domowy" S.Moniuszki, i oczywiście utwory F.Chopina.

Natomiast jeśli chodzi o polską muzykę ludową, to jest ona wiele mniej znana w Rosji, a przede wszystkim dotyczy to starszych wzorców śpiewanej twórczości ludowej. Głównie, dlatego pojawiła się idea niniejszego "Zbioru". Naszym celem jest udostępnić, pokazać to niewymownie bogate, przepiękne i poetyckie źródło, z którego czerpało natchnienie wielu wielkich polskich kompozytorów XX wieku, w tym K.Szymanowski i W.Lutosławski. Pieśni, które postanowiliśmy włączyć w tę edycję, były znalezione w zbiorze "Od Tatr do Bałtyku" pod redakcją A.Chybińskiego.

Melodie, które weszły do tego "Zbioru", cechuje niezwykła oryginalność muzycznego języka, niekiedy odznaczają się one dość dużym stopniem trudności, wybrednością, a nawet eksperymentalnością intonacyjną i rytmiczną. Zwraca uwagę różnorodność rodzajowa tych utworów: są pieśni liryczne, weselne, zabawowe, żartobliwe. Ogarniają one ogromną część regionów Polski: Małopolskę, Mazowsze, Śląsk, Pomorze i inne.

Spodziewamy się, że zaznajomienie się z najciekawszymi muzycznymi wzorcami twórczości ludowej pomoże lepiej poznać i zrozumieć obyczaje, tradycje Polski, jej kulturę, która zawsze nie była obojętna wielu ludziom, mieszkającym w Rosji. Oprócz tego, chciałoby się mieć nadzieję, że ten "Zbiór" wzbogaci repertuar zespołów chóralnych, grup wokalnych, młodych solistów – zarowno w Polsce, jak i w Rosji.

Natalia IWANCZUK
tlum. s. Mirosława Włodarczyk

В Екатеринбурге вышел песенный сборник, который знакомит читателей с древнейшими образцами песенного народного искусства Польши, охватывающими самые различные ее регионы. Песни представлены в одноголосном и многоголосных вариантах. Сборник предназначен для хоровых коллективов полонийных организаций, ансамблей и хоров детских музыкальных школ и училищ, любителей музыки, интересующихся польской культурой, ее традициями и обычаями, языком, а также для российских и польских исследователей в области фольклористики. Сборник издан силами Польского общества "Полярос" г.Екатеринбурга и областным Домом фольклора. Большая заслуга в издании так необходимого российским полякам издании принадлежит Н.Иванчук, которая обработала песни, председателю "Полярос" М.Лукас, она же подготовила к изданию ноты, И.Иманкуловой, переведшей тексты с польского на русский языки и многим другим.


< powrót

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2022


Redakcja strony: dr hab Sergiusz Leończyk, dr Artiom Czernyszew

"Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów".
Skontaktuj się z nami
Kliknij aby przeładować
Wymagane jest wypełnienie wszystkich pól oznaczonych gwiazdką *.

Organizacje