...Gdy serce ułana wyłożyć na dłoń
Na drugim miejscu panna
Przed panną tylko koń…
Polskie tradycje kawaleryjskie, sięgają początków Państwa Polskiego i związane są one z prowadzonymi przez nas bitwami obronnymi oraz z wojnami o odzyskanie naszej niepodległości. Od zarania dziejów, mieliśmy dużą liczbę rodzimej kawalerii, a zasady polskiej taktyki ułańskiej, przystosowanej do naszych specyficznych warunków, przyniosły nam wiele sukcesów militarnych.
Na przełomie wieków
W wiekach XVI i XVII, Polska stała się ojczyzną nowoczesnych metod konnej jazdy, wprowadzonej na zachodzie Europy dopiero w drugiej połowie XVIII stulecia. Taktyka ta, polegała na brawurowej szarży, kaskaderskich wprost wypadach na wrogie wojska oraz działaniu przez zaskoczenie. Znakomitą jej ilustracją, było między innymi zwycięstwo polskich szwoleżerów nad wojskami moskiewskimi pod Orszą w roku 1508 oraz wielka wiktoria kapitana Konstantego Ostrogskiego, odniesiona nad wojskami tatarskimi pod Kaniowem w 1527 roku.
Wspaniałe sukcesy kawaleryjskie
Najwięcej wspaniałych sukcesów kawaleryjskich, przyniósł wiek XVII, w którym taktyka jazdy polskiej osiągnęła szczyt doskonałości. Na specjalną jednak uwagę, zasługują zwycięstwa odniesione przez Stefana Czarnieckiego. Ten niezwykły polski dowódca i wzór żołnierza — patrioty, wniósł niebagatelny wkład w rozwój polskiej taktyki kawaleryjskiej. Ten wielki wódz, nakazał wymienić ciężki oręż ułański, na bardziej ostre szable, wykonane z lekkiej stali hartowanej. Od tamtego czasu, szable używane do walk konnej jazdy, nosiły nazwę stefanek, od imienia wodza Czarnieckiego. W roku 1605 w walce pod Kircholmem, hetman polny Jan Karol Chodkiewicz, musiał wziąć udział w bitwie ze Szwedami na niedogodnej pozycji rozciągającej się między jeziorami, a rozległymi trzęsawiskami. W najkrytyczniejszym momencie, Chodkiewicz powziął ryzykowną decyzję, by posiadaną lekką husarią konną uderzyć jak taranem w centrum nieprzyjaciela. Za husarią tą, ruszyły do boju lekkie chorągwie, które w znamienity sposób rozbiły zbrojne oddziały wroga. W wojnie moskiewskiej, mającej miejsce w 1610 roku, hetman Stanisław Żółkiewski odnosił rozliczne zwycięstwa również dzięki znakomicie wyszkolonej husarii.
Zdaniem Napoleona
Cesarz Francuzów Napoleon Bonaparte, wzorując się na polskich pułkach jazdy, stworzył własne oddziały lekkokonne, którym zezwolił na uzbrojenie w lance. W roku 1807, w Warszawie został utworzony pułk lekkokonny polskiej gwardii cesarskiej, zwany z francuska szwoleżerami. Polska już wtedy była pod trzema zaborami, toteż polscy ułani walcząc w szeregach armii napoleońskiej upatrywali niepodległości dla swojego kraju. Pierwszą kampanię bitewną, szwoleżerowie odbyli w Hiszpanii. I tam zaznali sławy, choć walczyli przeciw Hiszpanom broniącym swej niepodległości. Po krwawo okupionych sukcesach, Napoleon stał niemal u wrót Madrytu, do którego wiodła droga przez wąwóz Somosierra. Próbowali sforsować go grenadierzy starej gwardii francuskiej i strzelcy konni. Wreszcie w pamiętnym dniu 30 listopada 1808 roku, rozkaz do szarży, otrzymał pełniący tego dnia służbę przy cesarzu, szwadron polskich szwoleżerów pod dowództwem Jana Kozietulskiego. Na rozkaz dowódcy szwadron liczący około 120 ludzi ruszył w kierunku wąwozu. Przeszli oni przez niego jak burza ponosząc straty, ale otworzyli tym samym Francuzom drogę na Madryt.
To konnica polska, polscy szwoleżerowie
Zdobywali słynny wąwóz Somosierry...
Książę Wódz
Urodzonym kawalerzystą, był także nasz bohater narodowy książę Józef Poniatowski. Cechowała go odwaga i doskonała znajomość sztuki kawaleryjskiej. Zginął on także u boku Napoleona, wracającego z przegranej bitwy pod Lipskiem zwanej bitwą narodów. Droga wojsk cesarskich z tej potyczki bitewnej wiodła przez rzekę Elsterę, w której to utopił się ranny książę Poniatowski.
Rok 1830 oraz 1863
Polska Kawaleria wsławiła się również w walkach powstańczych 1830 roku, odnosząc sukcesy w wielu bitwach i potyczkach z regularnym wojskiem rosyjskim. W Wiośnie Ludów w 1848 roku, w bitwach toczonych na Węgrzech brały udział dwa polskie pułki ułanów. W czasie powstania styczniowego w 1863 roku, generał Edmund Taczanowski utworzył dwa pułki ułanów, które odnosiły znaczące zwycięstwa z regimentami rosyjskimi. Od tego momentu, kawalerzysta polski, był naszą narodową dumą.
Ewa MICHAŁOWSKA-WALKIEWICZ