Topienie Marzanny - Polonia z Ułan-Ude powitała wiosnę!

 

 

    Jednym ze zwyczajów wciąż kultywowanych jest tzw. topienie Marzanny. To słomiana kukła owinięta białym płótnem lub ubrana w białą koszulę,  przyozdobiona koralikami – jest symbolem zimy, zła i śmierci. Jej topienie było symbolicznym przywitaniem wiosny i pożegnaniem zimy, a także magiczną formą uwolnienia się od wszelkiego zła. Czasem przed zanurzeniem w jeziorze lub rzece podpalano ją i płonącą wrzucano do wody.

   Narodowo-Kulturalna Autonomia Polaków „Nadzieja” w Ułan-Ude, przywitała wiosnę nieco wcześniej, bo 15 marca (zwyczaj nakazuje topienie Marzanny 21 marca – w pierwszym dniu kalendarzowej wiosny). Trzeba dodać, że niezwykle skutecznie. Wiosenna aura i temperatura dają się we znaki mieszkańcom stolicy Buriacji.

    W Domu Przyjaźni Narodów zebraliśmy się w kameralnym gronie na czele z panią Julią Pietieliną – prezesem NKA Polaków „Nadzieja”, by móc zapoznać się z tym polskim obrzędem. Na wstępie posłuchaliśmy piosenki w wykonaniu Marka Grechuty i zespołu Anawa „Wiosna – ach to ty”. Obejrzeliśmy krótki film „Witaj wiosno!”, przybliżający sam rytuał. Po nim młodzież przybliżyła zebranym jego przebieg w języku polskim i rosyjskim. Następnie,  wspólnie z zebranymi w Domu Przyjaźni gośćmi wzięliśmy udział w inscenizacji samego obrzędu. Była oczywiście Marzanna, jej towarzysz Marzaniok i Gaik-Maik. Sosnowe gałęzie symbolizujące nadchodzącą wiosnę, które w trakcie inscenizacji gospodarze dekorowali różnymi wstążeczkami, kwiatami i łańcuszkami z  papieru, przyniosła niezastąpiona pani Raisa Skuratowicz.  Pochód z Marzanną, Marzaniokiem i ich topienie, a także przemarsz z Gaikiem-Maikiem, dał z pewnością zebranym możliwość przeniesienia się do Polski i zaczerpnięcia z jej głębokich tradycji ludowych. Na zakończenie młodzież zaśpiewała piosenkę pt. „Marzanna” i recytowała wiersz Jana Brzechwy „Przyjście wiosny”.

  Krótko o samym obrzędzie. Polska tradycja ludowa, pochodząca jeszcze z czasów przedchrześcijańskich, do XIX wieku obchodzona w czwartą niedzielę Wielkiego Postu, związana z obrzędami pożegnania zimy i powitania wiosny skupiała się głównie w środowisku wiejskim. Każdy gospodarz chciał, żeby  obchód z Marzanną przeszedł koło jego zagrody i tylko w ten sposób mogła ona zabrać z domu zimę, zło i choroby. Kiedy już Marzanna obeszła wszystkie gospodarstwa wiejskie, mieszkańcy wychodzili  z nią poza granice wsi, tam wrzucali ją do rzeki lub stawu, a następnie, nie oglądając się powracali do domu. W miejsce Marzanny wnoszono do wsi udekorowaną zieloną gałąź, strojną we wstążki, „słoneczka”, pięknie przybraną w papierowe ozdoby, wydmuszki z jaj, koraliki i inne podobne ozdoby. Nazywano ją Gaik-Maik.  Był on symbolem zwycięstwa dobra, symbolem wiosny, młodości i zdrowia.

   Wszystkim Czytelnikom życzymy ciepła, zdrowia i optymizmu, a opisany obrzęd niechaj będzie znaczącym krokiem w trwającym Wielkim Poście, który przybliża nas do Wielkanocy!

 

Krystian Furmanowicz, ORPEG

 

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2022


Redakcja strony: dr hab Sergiusz Leończyk, dr Artiom Czernyszew

"Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów".
Skontaktuj się z nami
Kliknij aby przeładować
Wymagane jest wypełnienie wszystkich pól oznaczonych gwiazdką *.

Organizacje