Zielony Gaj: samoistny, oryginalny, pieśniowy…
Regionalna organizacja społeczna „Centrum Kultury Polskiej i Oświaty ODRODZENIE” Republiki Baszkortostan dobrze jest znana nie tylko na Uralu, ale również poza regionem. Wizytówką organizacji jest zespół polskiej pieśni „Zielony Gaj”. O działalności zespołu porozmawiamy z jego kierownikiem PAWŁEM KRASILNIKOWYM.
- Paweł, proszę powiedzieć na wstępie o sobie.
- Dzień dobry! Nazywam się Paweł Krasilnikow. Każdemu, kto mnie pyta, „kim jest pan z zawodu”. Odpowiadam, że jestem muzykiem polskiego pochodzenia. W rzeczywistości miłość do polskiej muzyki i kultury została mi przekazana od moich przodków. Z zawodu jestem muzykologiem i pianistą. Jestem członkiem Zarządu Centrum Kultury i Oświaty Polskiej Republiki Baszkortostanu i również jestem kierownikiem Zespolu Pieśni Polskiej „Zielony Gaj”.
- Proszę powiedzieć o zespole, kto w nim śpiewa?
- Od pierwszych dni istnienia zespołu „Zielony Gaj” aktywnie uczestniczymy we wspieraniu języka i kultury Polaków w Baszkirii. Zespół jest wyjątkowy przede wszystkim dla swoich członków. To twórcza wspólnota utalentowanych ludzi, którzy mają nie tylko zdolności wokalne, ale także ogromny kunszt. Są to ludzie różnych zawodów i grup wiekowych, o różnym poziomie wykształcenia muzycznego.
- Jaki repertuar wykonujecie?
- W repertuarze zespołu znajdują się piosenki ludowe, utwory kompozytorów polskich oraz pieśni religijne. Oczywiście dobór repertuaru jest ważną częścią pracy z zespołem muzycznym. Jest wybierany zgodnie z możliwościami wokalnymi zespołu, opierając się na zakresie głosu uczestników. Zespół śpiewa z towarzyszeniem instrumentów na żywo.
Nie tak dawno temu mój znajomy profesor z Polski podzielił się ze mną rzadkimi wydaniami muzycznymi. Są wyjątkowe, ponieważ są to utwory polskiego kompozytora, pianisty i dyrygenta Ludwiga Nowickiego, który w 1863 r. został zesłany do Ufy. Wśród licznych opusów znalazły się również utwory, które planuję od nowego sezonu koncertowego wprowadzić do repertuaru naszego zespołu.
- Wiem, że Pana zespół może pochwalić się, że macie w posiadaniu prawdziwe polskie ludowe instrumenty.
Tak, zdecydowanie najbardziej uderzającą charakterystyczną cechą, która wyróżnia nasz zespół spośród innych polonijnych zespołów w Rosji, jest obecność polskich instrumentów ludowych, takich jak lira korbowa i kaszubski instrument muzyczny burczybas . Zostały sprowadzone z Polski, i kolejny też kaszubski instrument muzyczny to skrzypce diabelskie, zrobiliśmy je sami. Nagraliśmy również pokaz brzmienia tych instrumentów , który można obejrzeć na kanale YouTube Polonii Baszkortostanu.
- Czy zespół bierze udział w konkursach i festiwalach?
- Zespół jest honorowym i stałym uczestnikiem dni języka i Kultury Polskiej Republiki Baszkirii. Występujemy na różnych koncertach, zachowujemy naszą kulturę i zapoznajemy z nią mieszkańców Baszkirii. Jako kierownik zespołu cieszę się, widząc entuzjazm i roześmiane, radosne oczy publiczności po naszych koncertach. W listopadzie 2021 roku Polskie Centrum Jekaterynburga „Polaros” zaprosiło nas i pięknie nas witało na koncercie „Polska jesień”. Do tej pory wspominamy tę niezwykłą podróż, z wielkim sentymentem.
W 2020 roku zespół po udanym występie na internetowym konkursie w Wolinie został zaproszony do Polski, ale niestety do tej pory nie mieliśmy okazji wyjechać do Polski. Myślę, że wszystko jeszcze przed nami. W okresie pandemii „Zielony Gaj” wziął również udział w konkursach internetowych w Warszawie i Świdnicy, gdzie został laureatem II i I stopnia. Mam nadzieję, że zespół Zielony Gaj jeszcze będzie gościł w Polsce.
Życzę w imieniu naszych czytelników i wszystkich miłośników polskiej muzyki udanego Nowego Roku, nowych spotkań, nowych ciekawych piosenek i życzliwą widownię.
Rozmowę prowadził
SERGIUSZ LEOŃCZYK