1/2005 (29): V lat odrodzenia polskości w Minusińsku

29 maja 1999 r. stał się dniem narodzin nowej organizacji polonijnej "Polonia Minusińska" w południowej Syberii "Polonia Minusińska", która rozpoczęła swoją działalność, ażeby kultywować polskie tradycje i uczyć języka polskiego. Wśród członków organizacji jest sporo ludzi wykształconych: pedagodzy, lekarze, artyści, inżynierowie. Prezesem Zarządu nowego Stowarzyszenia została wybrana 47-letnia Olga Tiemierowa, wykładowczyni psychologii w liceum kultury w Minusińsku, zaś Wiceprezesem Elżbieta Laskowska, zastępczyni dyrektora muzeum krajoznawczego im.N.M.Martjanowa.

Konferencja założycielska połączyła w nowe Stowarzyszenie 65 członków, Polaków i osób polskiego pochodzenia.

Pierwszym ważnym przedsięwzięciem, w którym wzięło udział nowe Stowarzyszenie, było święto miasta w czerwcu 1999 r. Członkowie "Polonii Minusińska" zaprezentowali na ulicznej wystawie swoje rękodzieło. Na scenie miejskiej wystąpił również zespół polonijny "Syberyjski Krakowiak" z Abakanu.

3 października 1999 r. rozpoczęła swoją działalność Szkoła Języka i Kultury Polskiej. Jej uczniami są prawie wszyscy członkowie organizacji - dzieci i dorośli. Przy szkole powstały dwa zespoły polonijne: zespół wokalny "Czerwone Jagody" (kier. Helena Jaszczuk) i dziecięcy zespół taneczny "Wesołe obcasiki" (kier. Irena Masztarowa). Te zespoły można było podziwiać po raz pierwszy podczas występów w Dniu Kultury Polskiej, który odbył się 23 października w Minusińsku. Na polonijne święto przybyła delegacja, w skład której wchodzili: konsul Ambasady RP w Moskwie Janusz Jabłoński, senator z Łomży i Prezes Oddziału "Wspólnoty Polskiej" dr Jan Szypuła, dyrektor Domu Polonii w Łomży Mirosława Cholewicka, goście z Gdyni i Poznania. Główne uroczystości odbyły się w salach milusińskiego muzeum. Dzięki dyrektorce tego muzeum Ludmile Jermołajewej muzeum znów tak jak przed stu laty staje się domem dla Polonii minusińskiej.

Dzięki zaproszeniu senatora Jana Szypuły 8 osobowy zespół "Czerwone Jagody" uczestniczył w składzie delegacji chakaskiej (zespoły chakaskie i polonijne) w Dniach Kultury Syberyjskiej Łomża-Białystok-Ostrołęka-Wyszków-Ciechanowiec 26-31 sierpnia 2000 r.

Od października 1999 r. rozlega się w eterze radia "Minusińsk" polska audycja "Rodacy". Od 2001 roku dzięki Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie", która audycje te finansuje, znajdują się one co tydzień w dwóch wersjach językowych: po polsku i rosyjsku. Polskie audycje prowadzone są w trzech cyklach tematycznych. "Dzień za dniem" to audycja opowiadająca o działalności "Polonii Minusińskiej" i jej oddziałach terenowych. "Historia i kultura Polski" oraz "Polskie spotkania", w których informuje się słuchaczy o ważnych wydarzeniach historycznych, które stały się przyczyną przybycia Polaków na Syberię, o życiu Polonii minusińskiej w XIX wieku, historie niektórych polskich rodzin.

W 2000 r. przy "Polonii Minusińska" powstały rejonowe oddziały w Szuszeńskoje i Karatuzkim, gdzie dzięki pomocy Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" z Warszawy urządzono klasy do fakultatywnego nauczania języka polskiego. Oddziale te obecnie są chlubą Stowarzyszenia. Liczba członków w tych oddziałach, szczególnie w Karatuzkim ciągle wzrasta. Od 2002 r. w Karatuzkim regularnie odbywają się mszy katolickie, od 2004 r. zajęcia z języka polskiego prowadzi raz w 2 tygodni ks. Władysław z Abakanu. 29 września 2001 r. z inicjatywy Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Sybirackich w Małej Minusie - były wychowanek, obecnie wiceprezes Federacji Bolesław Włodarczyk z Wrocławia na ścianie dawnego polskiego domu dziecka, a obecnie siedziby wiejskiej administracji odsłonił tablicę pamiątkową.

W tym samym dniu w muzeum krajoznawczym w Minusińsku otwarto wystawę "Polacy w Kraju Minusińskim". Wystawa "Polacy w Kraju Minusińskim" jest wspólnym projektem Muzeum Krajoznawczego im. N. M. Martianowa w Minusińsku, Fundacji "Pomocy Polakom na Wschodzie", Senatu RP, Fundacji Kultury Polskiej, Kongresu Polaków w Rosji i osobiście pana Bolesława Włodarczyka, wychowanka Domu Dziecka we wsi Mała Minusa. Autorami koncepcji wystawy są Sergiusz Leończyk i Elżbieta Laskowska.

Na wystawie pokazano eksponaty i dokumenty ze zbiorów Muzeum im. N. M. Martjanowa, Archiwum Miejskiego w Minusińsku, archiwum "Związku Polaków Syberii" (Warszawa), muzeum-skansenu w Szuszeńskoje, a także materiały ze zbiorów prywatnych. Warto dodać, iż jest to obecnie jedyna stała ekspozycja muzealna pokazująca historię diaspory polskiej w państwowym muzeum Federacji Rosyjskiej.

W 2003 r. przy wsparciu finansowym Wydziałów Konsularnych Ambasady RP w Moskwie i Irkucku została przygotowana wersja planszowa wystawy "Polacy w Kraju Minusińskim". Wystawa ta była prezentowana już w kilku muzeach Chakasji i Kraju Krasnojarskiego.

W roku 2001 dzięki pomocy Fundacji Kultury Polskiej z Warszawy odbyła się kosztowna konserwacja starego polskiego księgozbioru w bibliotece naukowej muzeum w Minusińsku. Natomiast "Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie" sfinansowała przygotowanie kartoteki danych o zesłańcach polskich w miejscowym archiwum państwowym.

W maju 2003 roku "Polonia Minusińska" zorganizowała w Małej Minusie i Minusińsku pierwsze spotkanie byłych wychowanków polskiego Domu Dziecka. W spotkaniu w Małej Minusie 20-25 maja 2003 r. wzięły udział dzieci Janiny i Józefa Bogusławskich, trzy siostry Bogusławskie: Honorata, Henryka i Danuta. Kierownikiem i inicjatorem tego spotkania z polskiej strony był Bolesław Włodarczyk, wiceprezes Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Syberyjskich oraz Sekretarz Generalny Federacji prof. Antoni Giza ze Szczecina. Zaangażowanie władz wiejskich i powiatowych stworzyło z tego spotkania wzruszające święto dla gości i całej wioski. 2 października 2004 r. szkoła w Małej Minusie obchodziła swoje 100-lecie. Z tej okazji otwarto w jej ścianach szkolne muzeum, większość ekspozycji, którego poświęcona historii polskiego domu dziecka. Na uroczystości 100-lecia przybył nasz dobry znajomy p. Bolesław Włodarczyk z Wrocławia i po raz pierwszy po tylu latach odwiedził dziecinne strony Jerzy Lewicki, mieszkający obecnie w Kołobrzegu. Goście przecięli wstęgę w drzwiach nowego muzeum oraz dowiedzieli się, że od tego roku szkolnego jako dodatkowy wprowadzony do programu szkolnego język polski i wyposażona przy pomocy Konsulatu RP w Irkucku dla tych celów nowa klasa języka polskiego. Wszyscy byli mile zaskoczeni, kiedy Pan Bolesław przekazał szkole nowy komputer, ażeby, jak on powiedział, dzieci tej szkoły lączyły się z dziećmi ze szkoły w Malborku, do której trafiły po wyjeździe z Syberii dzieci z Małej Minusy.

11 listopada 2003 r. w muzeum krajoznawczym w Minusińsku odbyła się pierwsza naukowo-historyczna konferencja archiwistów, pracowników muzealnych, nauczycieli historii i działacze polonijnych pod hasłem "Polski temat w pracach archiwów i muzeów Chakasji i Kraju Krasnojarskiego", poświęcona 85-leciu odzyskania przez Polskę niepodległości i 140-lecia wybuchu powstania styczniowego. 2 grudnia 2004 r. odbyła się już druga taka konferencja.

W tym roku Stowarzyszenie Narodowo-Kulturalne "Polonia Minusińska" z oddziałami w Szuszeńskoje i Karatuzskoje obchodzi swoje "oficjalne" pięciolecie. Komitet prawny administracji Kraju Krasnojarskiego dopiero w maju 2000 r. zarejestrował działającą już rok polonijną organizację w Minusińsku.

Mimo historycznych tradycji i sporej ilości osób polskiego pochodzenia liczebność członków organizacji i jej oddziałów w ostatnich dwóch latach znacznie spadła. Przyczyną jest brak miejscowych nauczycieli języka polskiego. Od 1999 r. do Abakanu, co roku przyjeżdżali nauczyciele z Polski kierowani przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. "Polonia" w Chakasji jako stały opiekun "Polonii Minusińska" stawiała wszystkim nauczycielom warunek, aby podczas pobytu w Abakanie, nauczyciele wyjeżdżali również do Minusińska i innych oddziałów. W 2003 r. nie skierowano do Abakanu nauczyciela z Polski pod pretekstem "macie miejscowych nauczycieli", ale nikt nie pomyślał o Polonii w Minusińsku i jego okolicach. Od października 2004 r. w niedzieli do Minusińska przyjeżdża nauczycielka języka polskiego z Abakanu Helena Iwanowa, raz w miesiącu w sobotę dojeżdża ona także do Szuszeńskoje. Oczywiście jest to na razie wyjściem z danej złożonej sytuacji.

Razem z Polonią Minusińska wierzymy, że problem ten będzie rozwiązany, tym bardziej, iż teraz w Irkucku działa polski konsulat, który także ma za zadanie wspieranie życia polonijnego na dalekiej Syberii.

Sergiusz Leończyk


< powrót

Organizacje