1/2008 (42): Wywiad z dyrektorem Biura Uznawalności i Wymiany Międzynarodowej Bogusławem SZYMAŃSKIM

W jakim celu, Panie dyrektorze, Polska przez Biuro Uznawalności przyznaje stypendia dla Polonusów ze Wschodu?

- Chciałbym na wstępie powiedzieć, że nie Biuro, lecz Minister Edukacji Narodowej przyznaje stypendia, natomiast Biuro obsługuje. Za podstawowy cel uważam pomoc polskiego Rządu w odbudowie inteligencji polskiej na Wschodzie - na Litwie, Ukrainie, Białorusi, Syberii czy w Kazachstanie. Związane jest to przede wszystkim z długą dziejową przerwą, kiedy inteligencja polska na tych terenach była ograniczona w dostępie do studiów wyższych. Działamy przez placówki konsularne RP w krajach byłego ZSSR, które nam pomagają prowadzić rekrutację młodzieży na studia wyższe, doktoraty, staże naukowe.

Czy istnieje tendencja zmniejszenia ilości stypendiów przyznawanych dla Polonusów ze Wschodu?

Powiedziałbym, że nie. Nawet w ostatnich latach liczba miejsc objętych stypendiami Rządu RP zwiększyła się. Rosja dostaje średnio 25 miejsc stypendialnych co roku na studia wyższe. Stypendium wynosi 850 zł. miesięcznie na studiach wyższych oraz 1270 zł. na doktoranckich.

Ale stypendia, trzeba powiedzieć, przyznawane są obywatelom krajów byłego ZSSR mającym polskie pochodzenie. Natomiast czy jest możliwość przyznawania stypendiów Rosjanom?

Zapisy w umowie o współpracy między Ministerstwami Rosji i Polski nie są precyzyjne. Nie ma rekrutacji na studia pełne, są wyjazdy ze strony polskiej na semestralne kursy języka rosyjskiego w Instytucie Puszkina i to wszystko.

Czy Biuro śledzi losy absolwentów wyższych studiów w Polsce, którzy otrzymywali stypendium rządowe? Jak układa się ich dalsza kariera?

Biuro nie ma takiego interesu prawnego, żeby śledzić losy swych absolwentów. Czasami nawet to jest źle odbierane, jeżeli na przykład dzwonimy do innego kraju i interesujemy się dalszą karierą swych absolwentów. Natomiast z kontaktów z absolwentami wiemy, że dobrze układają się kariery Polonusów z Ukrainy czy Litwy. Otwierają nawet swoje firmy w tych krajach, zajmują wysokie stanowiska. Jest także takie zjawisko, że znajdują pracę na Zachodzie Europy i tam wyjeżdżają.

Zauważyłem, że na stronie internetowej Biura, która zawiera bogaty materiał informacyjny o stypendiach, wymianach i innej działalności Biura, nie ma nawet wzmianki o stypendiach dla Polaków ze Wschodu. Z czym to jest związane?

Tryb rekrutacji na studia wyższe w Polsce dla Polaków ze Wschodu nie zmienił się. W związku z czym nie chcemy wprowadzać zamieszania. A ci którzy nie znają tego trybu, mogą zwrócić się do placówki konsularnej w swoim kraju, która prowadzi rekrutację.

Zdający egzaminy na studia w Polsce często pytają o przykłady testów, które są przeprowadzane na egzaminach wstępnych. Gdzie można uzyskać przykłady takich testów?

Komplety starych testów z egzaminów wstępnych przekazujemy nauczycielom, którzy wyjeżdżają do pracy na Wschód kierowani przez CODN. Także takie przykłady testów są w Konsulatach.

A jak z nostryfikacją dyplomów rosyjskich studiów wyższych tu w Polsce? Szczególnie to dotyczy tych, którzy chcą podjąć studia doktoranckie w Polsce.

Chciałbym powiedzieć, że ze stroną rosyjską doszliśmy prawie do porozumienia w tej sprawie i nawet to już mogło być gotowe do podpisania podczas wizyty premiera D. Tuska w Moskwie w lutym. Jednak jeszcze do końca to nie jest rozstrzygnięte, ale mamy nadzieję, że będzie to gotowe już w najbliższym czasie.

Mamy nadzieję, że tak właśnie i będzie.

A ja w imieniu wszystkich Polaków ze Wschodu składam Panu, pracownikom Biura i całemu Ministerstwu Edukacji Narodowej RP serdeczne podziękowania za pomoc w odbudowie inteligencji polskiej na wschód od Macierzy.

Rozmawiał dr Sergiusz Leończyk


< powrót

Organizacje