Przed nami 21 Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie. To świetny powód aby właśnie tutaj kolejny raz odbyła prezentacją artystyczna przeszłości i tradycji Polaków zamieszkałych na byłych Kresach. Dalej niż dawne Kresy jest miejsce na Syberii - słoneczna Chakasja. Tym razem z ”syberyjskich mazur” na Mazury polskie przyjechał wokalny zespół „Czerwone jagody”.
Na poprzednim Festiwalu Kultury Kresowej na wakacje stamtąd przyjeżdżała 20-osobowa grupa dzieci z Syberii. Dzięki działalności polonijnej Kulturalno-Narodowej Organizacji Społecznej „Polonia” Republiki Chakasji dzieciom ze Znamienki udało się odwiedzić ojczyznę swoich pradziadów. Wyjazdy te wspierają Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”. W lecie 2011 roku dzięki Stowarzyszeniu „Zielone dzieci” oraz Hufca ZHP w Mrągowie udało się sprowadzić większe grupy dzieci i młodzieży na warsztaty artystyczne oraz pobyty harcerskie na ziemi mazurskiej. Potomkowie Mazurów zapoznali się z ziemią przodków i na pewno zawieźli do swoich domów cząstkę duszy pięknej krainy – Mazur.
W Chakasji do dziś żyją trzecie i czwarte pokolenia Polaków - Syberyjskich Mazurów. Wielu z nas marzy o podróży koleją transsyberyjska a nasi Goście to prawdziwi potomkowie dawnych XIX wiecznych Mazurów. Rodacy z Syberii tęskną za rodzinnym krajem Ojców, który z tej odległości może wydawać się nieco „za 6 strefą”. Jest to daleko ale wówczas blisko, ponieważ Chakasja jest republiką wielonarodowościową, żyje tam obecnie 108 narodowości, są wśród nich Rosjanie, Niemcy, Ukraińcy oraz Polacy. W Chakasji mieszka 6 tys. Polaków, przy czym w całej Syberii jest ich ponad 400 tys. Po dziś dzień istnieją tam dwie mazurskie wioski – Znamienka i Aleksandrówka, założone na przełomie XIX i XX wieku stały się jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie można obecnie usłyszeć gwarę mazurską. Mazurskie wioski na Syberii - to nieznana w Polsce historia, gdyż całe mazurskie rodziny skuszone przez władze carskie obietnicą nadania ziemi wyruszały koleją do odległej Chakasji (w czasach caratu – gubernia jenisejska) z nadzieją na lepsze życie. Mazurzy wyjechali na Syberię na przełomie XIX i XX wieku dobrowolnie. Dla wielu z nich ziemia ta była miejscem samorealizacji. Wiele polskich fortun tkwiło korzeniami w sybirskiej ziemi.
Rzadkie goście z Polski odwiedzając wsie Znamienkę i Aleksandrówkę od razu mogą porozmawiać w ojczystym języku i cieszą się z tego, że tak daleko od Polski Polacy mówią po polsku, na co mieszkańcy odpowiadają: „My nie mówimy po polsku, a gadamy i nie jest to polski, a raczej mazurski, bo jesteśmy Mazurami!”. To najprawdziwsza i tak bardzo żywą gwarą mazurską – taka jakiej dziś na Mazurach już prawie nie ma. Społeczność Aleksandrówki oraz drugiej wsi Znamienki posiada charakter zamkniętych osiedli na kształt enklaw, zapewne właśnie dzięki temu udało się do dziś zachować większą cześć oryginalnej gwary mazurskiej i zwyczajów. Rozmawiając z rdzennymi mieszkańcami tych wsi można wyciągnąć wnioski o niezwykłej wartości zapamiętanych wycinków z przeszłości Mazur.
Mazurzy zarówno na Mazurach w Mrągowie jak i na Syberii mają własną historię ale wspólną dla nas potrzebę stanowienia tożsamości bliskiej kraju Ojczystego. Wiedza na ten temat a przede wszystkim utrwalenie tego dziedzictwa jest naszym celem.
Dr Artiom Czernyszew
Artykuł: Mazurskie wioski na południu Syberii. 120 lat osadnictwa